Wyjątkowo marnie, choć na własne życzenie, skończyła nasza najlepsza polska sztangistka, Agata Wróbel. Po tym, jak wycofała się ze sportu, aby poszukać sobie nowego zajęcia za granicą, wyjechała do Anglii. W tym tygodniu pojawił się artykuł w „Superexpressie”, który zszokował chyba wszystkich polskich kibiców tej dyscypliny.
Otóż, okazało się, że Agata pracuje obecnie w Anglii przy segregacji śmieci. A mogła mieć lepiej płatną pracę, bardziej „cywilizowaną” nawet w Polsce! Jak wypowiedział się Szymon Kołecki, również polski sztangista, na Agatę wciąż czeka jeden z klubów, gdzie zawsze będzie oczekiwana oraz witana z otwartymi ramionami.
Teraz wszystko zależy od samej Wróbel, czy zechce z takiej szansy skorzystać. Smutne, że tak kończą wybitni sportowcy, mistrzowie, którzy mogliby podbijać świat, a nie mu się podporządkowywać…
Marta Akuszewska
hastagi na stronie:
#agata wrĂłbel schudĹa