Moda Poradnik

Gdy ustają mrozy…

Gdy ustają mrozy…
Co prawda, o żadnych mrozach tej zimy nie może być właściwie mowy, tak więc przyjmijmy, że mróz jest tutaj jakoby synonimem, bo niejako symbolem tej

Co prawda, o żadnych mrozach tej zimy nie może być właściwie mowy, tak więc przyjmijmy, że mróz jest tutaj jakoby synonimem, bo niejako symbolem tej najchłodniejszej pory roku. Zrzucamy grube kurtki, chowamy kozaki do szafy, pozbywamy się szalików, zapominamy o czapkach.

Ale na krótkie rękawki również jeszcze nie czas. Ani na klapki, ani na rybaczki – pora, jaką obecnie mamy, czyli po skończeniu się zimy, a jeszcze przed rozpoczęciem się wiosny, nazywa się porą przejściową. I jest to najtrudniejsza pora, jeśli chodzi o dobór ubrań w tym czasie.

Inne rzeczy założymy na siebie do szkoły, do pracy, na spacer, na imprezę, do kościoła, na koncert, do teatru, czy jeszcze może w domu. W sklepach roi się aż od zwiewnych kurteczek w pastelowych odcieniach, które będą bardzo chętnie noszone w tym sezonie.

Wiele kobiet wciąż postanawia nosić jeszcze kozaczki, ponieważ ich zadaniem nie jest w tym momencie już ocieplać, a jedynie zdobić dolne części ciała. I niech tak pozostanie. Nie trzeba się bowiem śpieszyć z porzuceniem tego elementu garderoby, jakimi są buty przeznaczone do „użytku” zimowego. Warto zaopatrzyć się w jakąś ładną apaszkę, żeby nie pozostawiać szyi gołej. Bardzo przydatne, jak i uatrakcyjniające będą długie sweterki, nakładane aż na pośladki, z położonym grubym pasem na nich. Wygląda to uroczo.
Marta Akuszewska

A to już wiesz?  Blanca Suarez w historii miłosnej między krawcem i kobietą

Artykuly o tym samym temacie, podobne tematy