Świetna zabawa jaką jest autostop czasami zmienia się w dramat. Dramat może dotyczyć obu stron. Zarówno autostopowiczów jak i podwożącego. Dlatego bądźmy bardzo ostrożni decydując się na podwożenie przypadkowego człowieka. Trzeba stosować podstawowe zasady bezpieczeństwa. Po pierwsze nie zabieraj dużej grupy osób. Wiadomo, nad taką grupą nie jesteś w stanie zapanować. Po drugie, zaproponuj miejsce obok siebie. Będziesz mógł lepiej obserwować przypadkowego pasażera.

Po trzecie staraj się opowiadać o tym kto na ciebie czeka (wymyślone historie), o tym, że twoim najbliższym przyjacielem jest policjantem itd. Zabezpiecz się tym, co możesz zmyślić, tak aby pasażer poczuł, że nie jedzie z przypadkowym człowiekiem.
Po czwartej, wypytuj się o rodzinę, gdzie jedzie, po co itd. Stwórz atmosferę do rozmowy. Działają tak banalne sposoby, jak podkręceni ogrzewania aby zdjął kurtkę. Ale przede wszystkim – ostrożność. Na każdym kroku. I obserwowanie, ciągłe obserwowanie. Niestety, czas swobodnych podróży skończył się. Teraz bezpieczeństwo stawiamy na pierwszym miejscu.
Ew