Przed świętami czas płynął jak szalonym. Im intensywniej byliśmy zajęci, tym trudniej teraz jest nam przyzwyczaić się do obecnego spokoju. Przed świętami wszystko było szybkie, trudniej lub zabawne, w zależności od tego, jakimi obowiązkami byliśmy obarczeni. Osoba mające dbać o przygotowania do wigilijnej kolacji były pod presją czasu i w lekkim stresie. Osoby, które zajmowały się ubieraniem choinki, najczęściej dzieci, miały dobrą zabawę i zarazem ważną misję do wykonania.
Pracujący do ostatniej chwili, musieli zdążyć ze wszystkim od razu: gotowanie, sprzątanie, robienie zakupów, prezenty. Urwanie głowy. Dopiero teraz, po świętach, nastąpił lekki spokój. Jednak nie dla wszystkich. Ci, którzy idą gdzieś na sylwestra, są nadal pełni napięcia, przygotowują się do niego, oczekują na coś. Ich zniechęcenie i nuda oraz niepokój dopadnie dopiero po imprezie sulwestrowej.
Niektórych z nas dopadł już. Co robić? Jedynym lekarstwem jest znalezienie sobie zajęcia, aby przetrwać trudne chwile. Nie bądźmy sami, umówmy się na jakieś spotkanie ze znajomymi, a jeśli pracujemy, pracujmy, aby nie mieć czasu na depresję. Jednak kiedy dopadnie prawdziwa depresja, nie możemy nawet pracować, ani spokojnie wypoczywać – wtedy pozostaje nam wizyta u lekarza.
Czasami jednak może udać się nam, jeśli to, co się nam przytrafia, ma lekką postać i nie jest prawdziwą depresją, tylko raczej tzw. potocznie dołem, wybrnąć z tego przy pomocy rozmów, spotkań, pomocy bliskich. Musisz postawić sobie cel – jest to ważne, zwłaszcza teraz, na początku nowego roku.
Jeśli będziesz miała cele, takie bliższe, bardzo proste, codzienne, oraz dalsze, na pewni nie dasz złapać się i zaciągnąć do ciemnego zakątka, aby spędzić tam resztę roku. Działaj. Spotykaj się z ludźmi, i to tymi optymistycznie nastawionymi do życia, co nie znaczy, że masz zarzucić przyjaźnie z ludźmi, którzy mają różne problemy więc nie mogą być radośni i dobrze nastawieni do życia.
Czasami nawet pomoc komuś, kto jest naprawdę w potrzebie, może przywrócić nam dobre samopoczucie. Wtedy stajemy się ważni, niezastąpieni. Wtedy też łatwiej jest nam żyć. Dlatego, starajmy się pomagać innym, bo jest to dobre dla osoby której pomagamy i dla nas.
